Psie ubranka, czy mój zwierzak potrzebuje kurteczki?
- Opublikowano 06/01/2022
- przez admin
Psie ubranka – za i przeciw
Psy w ubraniach od projektantów, gustownych płaszczykach, ozdabianych cekinami pelerynkach, a nawet bucikach. Budzą raczej Twój podziw czy współczucie? No tak, na pierwszy rzut oka ubrany zwierzak nie jest czymś, hm, normalnym. Nie oceniajmy jednak od razu. Czasem psy rzeczywiście potrzebują okrycia. Wszystko – jak zwykle – jest kwestią wyważenia.
W mediach społecznościowych właściciele zwierząt wprost prześcigają się w tym, kto założy psu wymyślniejsze ubranko. Odzież dla psów to już dość spory segment na rynku, generujący z roku na rok coraz większe przychody. Czy to jednak zakładanie psu kurtki i butów nie przeszkadza zwierzakowi? Czy pies może polubić swoją… garderobę?
Rozważania o psiej modzie odłóżmy na bok. Pamiętajmy, że wszystko to, co może psa denerwować, rozpraszać, ograniczać ruchy albo wpływać np. na chód, jest z gruntu złe. Po pierwsze więc – jeśli chcesz ubrać swojego psa, obserwuj go uważnie. Być może jakaś część garderoby uciska, zbyt intensywnie szeleści, wpija się w skórę i po prostu drażni. Jeśli tak się dzieje, zrezygnuj z ubierania psa albo dobierz psie okrycia tak, żeby jak zniwelować negatywny efekt. Czasem jednak ubranie jest koniecznością.
Psy także marzną! Kiedy na dworze jest mroźno, wieje silny wiatr – co w naszym klimacie zdarza się przecież nie tylko zimą – warto rozważyć zakup psiego okrycia wierzchniego. Problem marznięcia dotyczy nie tylko psów niemających podszerstka i długiej grubej sierści, ale także tych z dłuższą sierścią. Oczywiście nie mówimy tutaj o rasach pochodzących z Północy. Pamiętaj, że zawsze najważniejsza jest obserwacja psiaka. Jeśli się trzęsie, wyraźnie nie chce spacerować przy zimniejszej pogodzie, płaszczyk, pelerynka albo sweterek pozwolą się mu poczuć się komfortowo. Jeśli twój pies jest na dworze bardzo aktywny, może się się jednak przegrzać. Zwróć na to uwagę.
Częstym zimowym problemem jest także konieczność stąpania po chodnikach wysypanych solą. Wpływa ona bardzo negatywnie na psie łapki. Twój psiak może się poczuć naprawdę zrelaksowany i bardziej chętny do zimowych spacerów, jeśli założysz mu buty. To część psiej garderoby, która najczęściej bodaj powoduje początkowy dyskomfort. Z czasem jednak i on mija, a pies może biegać do woli również przy zimniejszej aurze w mieście. To znacznie lepsze rozwiązanie niż leczenie poranionych łapek.
Jeśli twój pies ma długą sierść, szczególnie kłopotliwy może być czas, kiedy dużo pada. Być może dobrym rozwiązaniem będzie w tym przypadku zakup pelerynki przecideszczowej. Dzięki niej pies nie będzie ociekał wodą – co dla niego także może nie być komfortowe – a ty unikniesz długiego suszenia psa przed wejściem do domu.
Na rynku dostępna jest już też odzież relaksująca dla psów. Noszenie specjalnych lekko uciskających ubrań – zrobionych z miękkich, otulających materiałów – pozwala się im wyciszyć np. w czasie głośnych imprez, jak sylwester. Uspokajające kamizelki powodują delikatny ucisk. Są pozbawione zapięć takich jak klamry czy napy, aby dodatkowo nie stresować psa. Takie ubranko powinno być bardzo dobrze dopasowane i nie ograniczać ruchów. Można je regulować. Przed zakupem takiego odzienia zawsze warto się skonsultować z psim behawiorystą i ustalić, czy stosowanie takiej kamizelki jest wskazane, także skonsultować siłę ucisku w konkretnych sytuacjach i czas noszenia.
W każdym przypadku mówimy jednak o tym, żeby psu pomóc. Zakładanie ubranek latem, nawet jeśli psiak ma bardzo krótką sierść, może szybko doprowadzić do przegrzania i odwodnienia zwierzęcia. Jesteśmy więc na tak, jeśli chodzi o psie ubranka i buty, wówczas gdy odzież w żaden sposób psa nie krzywdzą.
Ciekawi nas, czy ubieracie swoje psiaki i jakie macie w związku z tym obserwacje. Podzielcie się swoim doświadczeniem w komentarzach.